Jesteś te parę metrów nad ziemią, patrzysz do góry, potem w dół i myślisz - nie zrobię tego ruchu, nie ma opcji, spieprzę się. I odpadasz. Potem wkurzony myślisz - ale ze mnie pała, jakbym spróbował to bym zrobił. A nawet jak bym nie zrobił, to i tak spadłbym z tej samej wysokości. Irracjonalna blokada. Podniesiony na duchu, napierasz na nowo. A na górze i tak jest to samo.
niedziela, 11 listopada 2012
niedziela, 4 listopada 2012
Sneznik
Miał być Zillertal, ale sypnęło śniegiem. Stanęło na czeskim Snezniku. Więcej integracyji niż wspinania, trzeba powtórzyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)